Katarzyna Zielińska wyznała na łamach tygodnika Świat i Ludzie, że jest na diecie.

Czyżby źle się czuła w swoim ciele? Nic bardziej mylnego, odchudzanie aktorki nie jest jej wewnętrznym wyborem. To pewien zwyczaj.

Nie odchudzam sie obsesyjnie, ale mój babski klub wybiera się na wspólne wakacje. A tradycją już się stało, że przed takim wyjazdem wszystkie dziewczyny są na diecie. I to nawet te, które nie muszą – tłumaczy Zielińska.

Jak uważacie – czy Kasia Zielińska musi, czy raczej nie?