Halle Berry wpadła w furię. To delikatne określenie jej stanu emocjonalnego. Zachodnie portale dosadniej ujmują nastrój aktorki, konieczna okazała się cenzura.

Co jest powodem wściekłości? Jak donosi portal Female First, gwiazda dostała szału, gdy zobaczyła w sieci zdjęcia swojej córeczki robione przez paparazzich. Od razu wystosowała dom mediów oświadczenie, że fotki zrobiono w jej ogrodzie, a nie – jak podawali ich autorzy – poza miejscem zamieszkania.

W związku z tym prawnik aktorki złożył do sądu skargę, które efektem ma być dochodzenie w sprawie naruszenia dóbr osobistych i wtargnięcia na prywatny teren niepożądanej osoby.

Jak lwica broni spokoju swego dziecka!