Kilkadziesąt godzin spędzonych w nowojorskim zakładzie utylizacji śmieci. Będzie wycierać podłogi, myć okna i szorować toalety. Tak jest, TOALETY! Oto, co spotyka niegrzeczne dziewczynki, które składają fałszywe zeznania i rzucają w astystentki telefonami komórkowymi.

Naomi Campbell może się jedynie pocieszać faktem, że w dokładnie tym samym zakładzie swoją pracę przymusową wykonywał Boy George, kontrowersyjny piosenkarz.

Modelka pojawiła się na miejscu odziana w gustowny płaszczyk i czapeczkę, na ramieniu miała niedbale zarzucone buciory do sprzątania. Ależ oczywiście, że kara nie zwalnia od obowiązku dbania o siebie!

Foto 1
Foto 2
Foto 3