Kiedy w lipcu na świat przyszły dzieci Joanny BrodzikFranciszek i Jan – okazało się, że rodzice nie mogą zabrać ich od razu do domu. Bliźnięta urodziły się za wcześnie. Musiały zostać w inkubatorach.

Joanna Brodzik i jej partner Paweł Wilczak spędzili w szpitalu wiele godzin. Podobno aktorka podjęła decyzję, że nie będzie mamą na pół etatu i nie będzie się wyręczała nianiami – pisze tygodnik.

Dla Joanny liczą się teraz tylko mali synkowie, ich zdrowie i powrót do domu. A co z pracą i karierą? Nawet o tym nie myśli. Tak długo czekała na to, by zostać mamą, teraz potrzebuje tego, by się spełnić w tej roli. Cała reszta przestaje mieć dla niej znaczenieŚwiat i Ludzie cytuje znajomego Pawła Wilczaka.

Jakiej decyzji by nie podjęła, życzymy aktorce, żeby maluchy były zdrowe i silne.