Zgodnie z zapowiedziami Britney Spears ukończyła leczenie kilka dni wcześniej. Dzisiaj jej menadżer podał informację, iż piosenkarka szczęśliwie zakończyła leczenie w klinice Promises Malibu.

Larry Rudolph prosił o uszanowanie w najbliższych dniach jej prywatności i jej najbliższej rodziny. Potwierdził także, że aktualnie opieka na dziećmi będzie podzielona w równym stopniu między nią a Kevinem Federline’m.

Tymczasem pojawiły się plotki, że Brit jest bliska bankructwa. Jej fortuna z 32 milionów dolarów zmalała do 11 baniek. Jeżeli kolejna płyta nie okaże się sukcesem to jej sytuacja finansowa może być ciężka. Zwłaszcza, że czeka ją jeszcze odprawa dla byłego męża.

Ciekawe czy starczy jej sił, aby zmierzyć się z rzeczywistością po tak ekspresowej kuracji?