To jakaś paranoja. Edyta Zając, dziewczyna Czarka Pazury, która pcha się do telewizji, pojawi się w zajawce programu Strzał w dziesiątkę, który prowadzi aktor.

Edyta będzie… ładnie wyglądać. Na tym skończy się jej rola.

Najśmieszniejsze jest jednak uzasadnienie, dlaczego akurat ona trafi do tej reklamy:

– Edyta jest bardzo fotogeniczna i uzdolniona aktorsko. Dlatego stwierdziliśmy, że to dobry pomysł – powiedział Faktowi Jarosław Sokołow, producent teleturnieju.

Faktycznie, pokazanie twarzy wymaga nie lata umiejętności aktorskich. Nie prościej (i uczciwiej) byłoby powiedzieć, że taka mała sensacyjka medialna dobrze wpłynie na oglądalność?

Zdjęcia Cezarego Pazury i Edyty Zając na planie zajawki programu tutaj.