Michael Phelps wybrał się na cichą randkę z piosenkarką country Carrie Underwood. Plan się nie powiódł, bo „życzliwa\” obsługa lokalu, w którym zaszyła się para, doniosła o wszystkim mediom.

Phelps był ponoć skrępowany, a cały wypad odrobinę sztywny – nic dziwnego, to dopiero początek.

Tym bardziej, że Underwood nadal nie może otrząsnąć się po związku z futbolistą Tonym Romo, który teraz spotyka się z Jessicą Simpson.