37-letnia Shannen Doherty jest przeciwniczką udoskonalania swego wyglądu za wszelką cenę.

Aktorka przyznała, że owszem, odczuwa presję, która każe wszystkim gwiazdom odmładzać swój wygląd i tuszować niedoskonałości. Ona jednak nie zamierza się poddać takim naciskom:

Tak właśnie wyglądam – czy się wam to podoba, czy nie. Mój wygląd mi służy. Mam szparę między jedynkami. Czy wiecie jak wiele osób chce zakryć taką furtkę? Moi rodzice powiedzieli mi: Nigdy tego nie rób! To jest to, co czyni cię inną. Zostałam wychowana tak, by mieć pewność siebie i wiarę we własne siły.

Jeśli prawdą jest to, co mówi aktorka – szacunek dla Doherty.