Aktorka Hellen Mirren w młodości została dwukrotnie zgwałcona. 63-letnia gwiazda zdradziła, że oba zajścia miały miejsce na randkach.

Zdobywczyni Oscara nigdy nie zgłosiła tego na policję.

– Dwa razy mnie zgwałcono. Nie z użyciem wyjątkowej przemocy. To było tak, że zamknięto mnie w pokoju i zmuszono do seksu wbrew mojej woli. Jeśli kobieta ląduje w męskiej sypialni cała naga, to myślę, że i tak w ostatniej chwili ma prawo powiedzieć „nie\”. Nie sądzę jednak, aby w podobnych okolicznościach sąd stanął po jej stronie – mówi Mirren. – Wydaje mi się, że to sfera stosunków damsko-męskich, która musi być wyjaśniona pomiędzy dwojgiem osób. Ja? Ja byłam grzeczna. Nie miałam odwagi odmówić mężczyźnie, który i tak by tego nie przyjął.