David Beckham nosi koraliki, który według wierzeń niektórych poprawia życie erotyczne.

Piłkarz ma je na bransoletce, z którą się nie rozstaje. Koraliki mają zapewnić nie tylko lepszy seks, ale też zdrowie i sukces zawodowy.

– David to wesoły facet – mówi jego kolega. – Bransoletka była kupiona w formie zabawy, ale…

No właśnie – po co ktoś nosi nieładny sznur koralików, jeśli rzekomo w to nie wierzy?

Być może to kwestia mody. Teraz połowa Hollywood zdaje się nosić biżuterię Enegry Muse, mającą zapewnić samo szczęście. Trzeba kombinować, bo tam – jak wszędzie zresztą – fortuna kołem się toczy.