Pete Doherty wie, jak robić „interesy\”. Mianowicie wpadł on na pomysł, aby za taksówki, z których bardzo często korzysta, płacić nie gotówką, ale swoimi obrazami.

Doszedłem do wniosku, że Pete ma ogromny talent. Kolekcja jego obrazów jest piękna, a on sam jest bardzo ciepłym i hojnym człowiekiem. Jestem szczęśliwy, że będzie mi płacił swoimi obrazami, bo wiem, że niedługo będą one warte sporo pieniędzy– powiedział szef jednej z korporacji taksówek. Limitowana kolekcja obrazów podpisanych krwią Pete’a sprzedana została za około 2 500 funtów za sztukę. Wywołał on też skandal, kiedy w lipcu podarował jeden ze swoim \”krwistych\” obrazów dla fundacji wspierającej chore dzieci. A oto jedno z jego dzieł:

Foto 1