Odkąd Victoria Beckham przeniosła się do Los Angeles, jej życie drastycznie się zmieniło. W wywiadzie udzielonym The Sun była członkini Spice Girls opowiada o swoim nowym życiu. Jest pewna siebie, przekonana o własnej wartości i… bardziej normalna.

W USA Victoria zmieniła styl życia. Mieszkając w Hiszpanii masę czasu spędzała na zakupach, dziś jej życie jest o wiele bardziej produktywne. Zapewnia, że skończyła z zakupoholizmem.

Zamiast tego codziennie biega cztery mile, zaczęła więcej jeść, dużo pracuje i ma dobry humor.

Jestem tak zadowolona, że nawet zaczęłam się uśmiechać – żartuje Posh.

Codziennie biegam cztery mile. Czuję się naładowana energią i pełna sił – to naprawdę dobre ćwiczenie i bardzo je lubię. Potrzebuję tej samodyscypliny, by wstać rano, wysłać dzieci do szkoły i oddać się bieganiu. Czuje się z tym o wiele lepiej – mówi.

Na dobry humor Victorii wpływa też powodzenie coraz to nowych projektów biznesowych. Imperium perfum, okularów i dżinsów prosperuje bardzo dobrze, a do tego dochodzi sukces nowej kolekcji sukni projektowanych przez Posh, a pokazanych podczas niedawnego Tygodnia Mody w Nowym Jorku.

Posh wspomina też o swej nowej fryzurze. Mówi, że wcale nie chciała wyglądać jak Audrey Hepburn czy Mia Farrow. Jej krótkie włosy to zasługa stylisty, któremu dała wolną rękę.

Wszystko jej się super układa. Nawet włosy.