Coś takiego jest absolutną nowością w polskiej telewizji. Marcin Szymański, o którego niechlubnej przeszłości aż huczy w całym internecie, przyznał się do plotek, które o nim krążą.

– Popełniłem wielki błąd, którego bardzo żałuję – powiedział na antenie, płacząc. – Rodzice mi wybaczyli. Rodzice, kocham Was!

– Proszę Was, nie osądzajcie mnie po tym, jakim kiedyś byłem człowiekiem! – prosił.

Do naszej redakcji faktycznie trafiły materiały (m.in. filmy pornograficzne), w których występuje Marcin. Nie chcieliśmy publikować tych informacji, zresztą nie do końca wierzyliśmy w ich prawdziwość. Teraz okazuje się, że w plotce może być więcej, niż ziarno prawdy.

\"Szok!
\"Marcin

\"Marcin

\"Marcin