Victoria „Posh\” Beckham robi co może, żeby być atrakcyjną dla swojego męża-bożyszcza. Jakie są tego skutki, każdy widzi. Na nic jednak zdają się być ciężkie pieniądze wydawane na sztuczne piersi, później na przedłużane włosy, że o kosmetykach i ubraniach nie wspomnę – on i tak ogląda się za innymi. Nic dziwnego, bo ma u swojego boku o kobietę o obwodzie pasa 57 cm (tak!!!), z dwoma piłkami tenisowymi z przodu. Myślałam jednak, że może Davida to rajcuje, bo w końcu gusta różne bywają.

Okazuje się jednak, że piłkarz wcale nie jest taki zapatrzony w swoją żonę, co zresztą było powodem złości Victorii.

Para siedziała w restauracji Nobu (100% snobizmu), kiedy David zauważył byłą modelkę, Kelly Killoren Bensimon i już nie spuszczał z niej wzroku. Gapił się tak natrętnie, że wychylał się ze stolika, byle tylko widzieć piękną panią. Pozostali goście zaczęli się śmiać pod nosem i szeptać na temat niestosowności całej sytuacji.

– Wyciągał szyję jak struś, byle tylko lepiej przyjrzeć się Kelly. Każdy zaczął mówić na ten temat – powiedział jeden ze świadków.

Posh nie wytrzymała. Nie zrobiła awantury, lecz z właściwą sobie angielską powściągliwością wstała, rzuciła na stół serwetkę i wyszła, zanim cokolwiek zjadła.

Rzecznik sportowca zaprzeczył wszystkiemu.

– Jeśli David wpatrywał się w kogokolwiek, to musiała być tylko jego żona.

Poniżej możecie sprawdzić, o kogo była zazdrosna Victoria:


© Janet Mayer / Photorazzi