Doda: Musiał to powiedzieć jakiś kretyn i wsiór!
A powiedziała... Joanna Horodyńska.
Czyżbyśmy byli świadkami narodzin nowego konfliktu między Dodą a resztą świata?
Tym razem los padł na modelkę i stylistkę Joannę Horodyńską. Co prawda obie panie nie miały okazji ze sobą rozmawiać, ale od czego są dziennikarze? Reporter programu Happy Hour najpierw dowiedział się, co o zachowaniu Dody podczas pokazu Paprocki Brzozowski sądzi Horodyńska.
Stylistka stwierdziła, że widziała u Dody znudzenie. Zaapelowała więc o „szacunek do miejsca, projektantów i sytuacji\”, po czym dodała, że jeśli ona jest znudzona, to po prostu rezygnuje z imprezy.
Gdy dziennikarz powtórzył słowa Horodyńskiej Dodzie (bez podania informacji, kto jest autorem wypowiedzi), gwiazda zareagowała we właściwy sobie sposób:
– Musiał to powiedzieć jakiś kretyn i wsiór! – wypaliła.
Dodała też, że pokaz jej się podobał, była nim zainteresowana, a nawet podekscytowana.
Joanna Horodyńska