Para była w oku cyklonu, jeśli chodzi o plotki dotyczące ich związku. Przypisywano im już rozstanie, powrót i chociaż media oszczędziły Beyonce, to Jayowi-Z oberwało się za domniemany romans z Rihanną oraz pogłoski o tym, że czasami zachowuje się jak damski bokser, pan i władca w jednym.

Ich przyjaciele najwyraźniej postanowili nieco podreperować wizerunek narzeczonych i mówią, że owszem, są razem, ale na ślub się nie zanosi.

– Wciąż są bardzo zakochani, ale nie będzie ślubu w lecie, ani nawet w tym roku. Jay chce się ustatkować, lecz Beyonce nie zwolni tempa, jakie narzuca jej kariera – wyznał znajomy pary. – Powiedziała Jayowi, że będzie musiał trochę poczekać, zanim będzie gotowa stanąć na ślubnym kobiercu.

Pomyślicie – ach, ta niedobra karierowiczka. Otóż Bee jak najbardziej chce wyjść za rapera. Marzy już nawet o dziecku.

– Jasne, że chcę wyjść za mąż. Moi rodzice są małżeństwem od 27 lat i wciąż się kochają. Są dla mnie wspaniałym przykładem.

Najwyraźniej piosenkarka uznała, że czekanie jest tak naprawdę niczym, skoro ona i jej luby mają później spędzić ze sobą kilka dziesięcioleci. Czego im jak najbardziej życzymy.