Britney Spears ma już nowego rehab man. Jest nim piosenkarz Howie Day. Artysta miał wnieść świeżość do związku gwiazdy, ale nie jestem pewna, czy to, co widzicie po lewej stronie, jest twarzą zdrowego związku.

W każdym bądź razie zapowiada się mętnie – Howie ma za sobą notowania w kartotekach policyjnych – w 2004 roku został aresztowany po tym, jak uwięził pewną kobietę w ciasnej łazience autobusu. Zrobił to, bo odmówiła spełniania jego seksualnych zachcianek.

Sprawa jednak przycichła, a piosenkarzowi dostał się tylko wyrok w zawieszeniu.

Możliwe, że właśnie te zachcianki są czymś, co przyciąga Brit i każe jej czekać, aż ukochany opuści odwyk. W końcu o niej krążyły nie gorsze plotki.