Tak, prawie stęskniliśmy się za wyznaniami Katie Price. Mówiła już o robieniu kupy i innych osobliwościach jej erotycznego życia (tak, sedesowe wyznanie było powiązane z seksem), teraz częstuje nas tym na nowo.

No, prawie.

Żywa lalka pochwaliła się, że nigdy nie ma śladów po bikini, bo opala się nago.

– Kiedy jestem na wakacjach, do gazet nigdy nie trafiają moje zdjęcia w stroju kąpielowym. Opalam się nago – mówi Jordan. – Nie mam żadnych linii! To dlatego jeździmy w bardzo odosobnione miejsca. Peter też się tak opala. Ma brązowego wacka!

To prawie pod kolor jej twarzy, prawda?