– Jednych ciągnie do alkoholu, innych do kobiet, a mnie do telewizji – mówi z rozbrajającą szczerością Michał Koterski w wywiadzie dla Super Express TV.

Gra w filmach ojca to dla niego za mało – on chce do telewizji.

Całkiem nieźle realizuje to swoje zamierzenie – ma już stałe miejsce w programie Kuby Wojewódzkiego, w MTV prowadzi program Popcorn oraz Klasa MTV. No i listę przebojów.

Nie znaczy to jednak, że telewizję uważa za swój żywioł. Wciąż ma tremę, przed każdym programem się stresuje. Twierdzi, że poważni goście paraliżują go jeszcze bardziej.

– Nie mam doświadczenia. Dziennikarstwo to nie jest mój zawód – dodaje.

I chyba dlatego jest tak lubiany.