Pierwszy na scenie pojawił się ten, który kręci i nęci czyli Snake. Dzisiaj pokazał się w akrobacji na szarfach. Wojewódzki powiedział, że po jego występie ma ochotę wrócić do domu zrolować zasłony i zrobić to samo.

Po nim pokazał się Blady Kris. On podoba się nawet mamie Prokopa. Chylińska skomentowała, że albo on jest coraz lepszy, albo pokazuje coraz więcej umiejętności.

Magda Staszewska po raz kolejny pokazała, że jej ciało nie zna ograniczeń. Z kolei Paulina Lenda zaprezentowała się w kawałku Toni Braxton. Foremniak powiedziała, że piosenkarka powinna pozwolić wygrać komuś innemu, ponieważ ona jest już kompletną artystką.

Kolejny był Mateusz Ziółko. Jego wykonanie kawałka Queen spowodowało, że Foremniak wyznała mu miłość. Wojewódzki zarzucił mu jednak, że jest emocjonalnym cwaniakiem, który idzie w uwodzenie głosem.

Z kolei przesympatyczny Ziemek Świtalski zaprezentował swoje umiejętności aktorski w występie w żółtym fraku i ciemnych okularach. Wiem jakby wyglądał Elton John, gdyby go pomniejszyli – powiedział Kuba.

Ze szczęśliwym numerem siedem wystąpiła Ewa Lewandowska. Pokazała się w kawałku z Upiora w Operze. Najciekawszy komentarz wygłosiła Chylińska Oj Ewo, w mordę jeża, wbiłaś mnie w fotel, masz pazur, usz Ty, Panie, brak mi słów. Reszta jurorów nie była jednak przekonana do jej występu.

Potem przyszedł czas na Audiofeels. Byli świetni. Wojewódzki powiedział, że są ośmioosobowym seksualnym superekspresem.

Jeśli chodzi zaś o występ Melkart Ball to należy powtórzyć za Chylińską, to jest absolutna powaga i szacunek. Ich występy przekraczają ludzką wyobraźnię.

Na deser, na sam koniec, na scenę wyszła Klaudia Kulawik. Wykonała Jaskółkę uwięzioną Stana Borysa. Foremniak życzyła jej, aby stał za nią potężny anioł. Chylińskiej brakowało uśmiechu, a Wojewódzki znając realia showbiznesu dodał, że dziś nie ma dla niej miejsca na polskiej scenie.

Mimo to, ta mała dziewczynka znalazła się w wielkie trójce. Razem z Audiofeels i Melkart Ball. To właśnie Ci ostatni wygrali. Do nich należy sto tysięcy euro. Mimo, iż Kozaczkowi czytelnicy typowali Audiofeels, w efekcie końcowym postawili na niesamowity talent opłacony latami ćwiczeń. Klaudia zajęła drugie miejsce.

Niezależnie od tego czy zgadzamy się z werdyktem telewidzów czy nie, należy przyznać, że finał był doskonałym show.