Natasza Urbańska – za 17 dni ma termin porodu
Dalej występuje, ale już nie tańczy.
Dla Nataszy Urbańskiej zbliża się czas rozwiązania. Lekarze wyznaczyli jej termin porodu na 20. grudnia. W wywiadzie dla Gali przyszła mama opowiada o tym, jak wygląda jej życie dziś i jakie ma plany na przyszłość.
Ciąża nie wpłynęła zanadto na zmiany w zawodzie. Do tej pory Urbańska pracuje w teatrze, zrezygnowała tylko ze sztuk, w których tańczy. Mówi, że do ósmego miesiąca pracowała z przyjemnością.
Co do powrotu na scenę po urodzeniu dziecka, nie ma jeszcze sprecyzowanych planów.
– Podpatruję koleżanki z Buffo i widzę, że z tymi powrotami do teatru po urodzeniu bywa różnie. Jedna z nich już dwa tygodnie po rozwiązaniu mogła występować. Inna do tej pory – a minęło już kilka miesięcy od porodu – nie może się pozbierać. Powiedziała mi, że nie jest jeszcze gotowa psychicznie, by wrócić. A może macierzyństwo pomiesza mi w głowie na tyle, że nie będę chciała już być artystką? – zastanawia się Urbańska.