Pamela Anderson już na zawsze zostanie jedną z największych seksbomb wszech czasów. Przez niektórych została nawet umieszczona w jednej kategorii z Marilyn Monroe czy Bridget Bardot.

W porównaniu jednak z nimi Pam stara się usilnie dalej podkreślać swoje wdzięki, które niestety ale z upływem lat nie wyglądają już tak dobrze. Fakt, że kobiety w jej wieku zabiły by się za taką figurę, ale nie oznacza to, ze bycie seksownym polega jedynie na chodzeniu w króciutkich szortach, ledwie zakrywających tyłek.

Ale jeśli coś robiło się przez tyle lat, to z czasem ciężko się przestawić.

Foto 1
Foto 2
Foto 3