Ostatnie dni należały głównie do rzekomego zabiegu odsysania tłuszczu Britney Spears. W niektórych polskich serwisach plotkarskich pojawiły się nawet zdjęcia opatrzone podpisami „Britney po operacji\”.

Tymczasem piosenkarka śmieje się i zaprzecza wszystkiemu.

Ćwiczy (trenuje hip-hop i pływa), je dużo ryb. I uparcie twierdzi, że o operacji nie ma mowy.