O pozycji Hanny Lis w redakcji Wiadomości plotkuje się już od jakiegoś czasu. Według doniesień mediów dziennikarka raz odchodzi, raz powraca do ich prowadzenia.

Z ostatnich wiadomości Gazety Wyborczej wynika, że Lis nie poprowadzi dzisiejszego wydania, które miało być pierwszym dyżurem po jej zawieszeniu.

Andrzej Urbański, odsunięty niedawno od dotychczasowego prezesowania spółce twierdzi, że do tego nie dojdzie.

Dziennikarki broni nowo powołany na miejsce Urbańskiego Piotr Farfał, były członek Ligi Polskich Rodzin. Najzabawniejsze jest jednak to, że obaj panowie walczą o władzę, robiąc z Hanny kartę przetargową.

W takiej sytuacji wiele osób po prostu dałoby sobie spokój. Tym bardziej, kiedy męża stać na utrzymanie rodziny.