W sumie na filmie nic ciekawego nie zobaczycie, ale zauważcie jedną ciekawą rzecz. Paparazzi najpierw poluje na Britney, „goni ją\” autem do skrzyżowania, po to, by zadać kilka pytań na które i tak nie dostał jakiejś konkretnej odpowiedzi.

Na koniec mówi, że ją kochamy. Zawsze…

No właśnie, kochamy, ale przeszkadzamy w codziennym życiu, heh. No, ale każdy jakoś pracować musi i taki paparazzi też.

Przynajmniej wiecie jak teraz wygląda Britney i zdaje się, że z dnia na dzień jest z nią coraz lepiej.

Zazdroszczę tylko tej fajnej pogody, która tam jest, ale u mnie za oknem też już słonko świeci i pięknie budzi 🙂

Miłego dnia!

&nbsp