Pamiętacie, jak kilka miesięcy temu Karolina Kurkova została przez brazylijskie media obwołana \”grubaską\”? Modelka uczestniczyła wtedy w brazylijskim tygodniu mody, a jej
kilka fałdek tłuszczu wzbudziło wielką sensację.

Czeszka bała się, że afera zaszkodzi jej karierze. Po ostatnich pokazach Victoria’s Secret można wywnioskować, że Kurkova straciła jednak parę kilo. Ale nadal jest grubsza, niż kilka lat temu.

Dlaczego modelce tak trudno utrzymać formę? Okazuje się, że przyczyną wcale nie jest rozpasanie Kurkovej, jej nieposkromiony apetyt czy lenistwo. Modelka cierpi na niedoczynność tarczycy i stąd biorą się problemy – także z tyciem.

Choroba, która dotknęła Czeszkę, jest w Stanach Zjednoczonych bardzo często spotykana. Cierpi na nią nawet 27 milion Amerykanów.

Karolina Kurkova w czasie brazylijskiego Tygodnia Mody w ubiegłym roku

\"Karolinaroku\”>

Źródło: The Improper, 6/23/08