Keira Knightley żyje w ciągłym strachu. Aktorka ma pięciu prześladowców, którzy mają obsesję na jej punkcie. Z tego powodu twierdzi, że czuje się we własnym domy niczym we więzieniu, boi się wyjść na ulicę – każdy z maniaków mógły zrobić jej krzywdę.

– Prześladuje mnie pięciu mężczyzn – wyznała gwiazda. – Nie wiem, czy któryś z nich nie jest gwałcicielem. Przeraża mnie to. Tracę ze strachu rozum, kiedykolwiek widzę któregoś z nich.

Dlatego też pragnie uciec i coraz poważniej rozważa możliwość zmiany miejsca zamieszkania. Ponoć szuka domu w Los Angeles.

– Keira jakoś dawała sobie z tym radę przez kilka miesiący – wyznał informator Daily Star. – Ale teraz może spokojnie wyjść z domu. Boi się o własne życie. Szuka mieszkania w Los Angeles, żeby odnaleźć w końcu spokój umysłu.