Agnieszka Włodarczyk już raz poczęstowała nas publiczną kłótnią z matką. Wytknęła jej, że za wszelką cenę usiłowała wepchnął młodą Agnieszkę do machiny show-biznesu, że zgodziła się, by 17-latka pokazywała piersi. Z tym, że te piersi pozwalają jej dzisiaj jakoś w show biznesie funkcjonować.

Teraz Fakt donosi o kolejnym konflikcie. Ponoć Anna Stasiukiewicz nie akceptuje narzeczonego córki, Jakuba Sićko.

Na czerwiec tego roku zaplanowany jest ślub zakochanych, ale nie wiadomo, czy pojawi się na nim matka Panny Młodej.

Piosenkarka chce, by podczas najważniejszego dnia w jej życiu były przy niej jedynie osoby przychylne jej i Kubie. A matka do takich już chyba nie należy – czytamy.