Dlaczego zeszpecono Agnieszkę Dygant na okładce Twojego Stylu, dolepiając jej głowę z innego zdjęcia? Dlaczego Katarzyna Figura po zobaczeniu swojego zdjęcia na okładce Gali, długo nie mogła opędzić się od pytań, o adres swojego chirurga plastycznego? W jaki sposób Elle „odwaliło chałę\”?

Wiecie? Ja nie wiem. To znaczy – części jestem w stanie się domyślić.

Wie za to Karolina Korwin-Piotrowska, która w swoim najnowszym felietonie Lala na botoxie obnaża polskie tzw. luksusowe czasopisma.

Z tym Elle też prawdę mówiąc byłam zaskoczona, bo mam ten numer w domu. W środku obszerny wywiad z Anną Marią Jopek, na okładce Demi Moore opatrzona podpisem, że ma \”monopol na młodość\”.

Nie mam jeszcze 25 lat, ale już mnie to przeraża, bo wiem, że kiedy będę się starzeć, to tak naprawdę nie będzie mi wolno. Dzisiaj można być tylko młodym.

Korwin-Piotrowska pisze:

Być jak sztuczna lala na botoxie, wstrzykiwanych witaminach i kremach za parę tysięcy… złotych albo Euro. Do wyboru do koloru, w zależności od desperacji i stanu portfela. To nieważne, że Demi sama nie wie, jak wyglądała kiedyś. Nie ukrywa tego, że zoperowała nie tylko biust i parę innych rzeczy, ale zrobiła sobie nawet całkiem nowe kolana. Ona nie ma monopolu na młodość, ma jedynie sporo kasy na chirurgów plastycznych i determinację, aby jak najdłużej być \”w obiegu\”. Ona jest jak Barbie. Nie mam ochoty jej naśladować. Mam odwagę powiedzieć „nie” kretynizmowi i głupocie magazynu Elle. Nie godzę się na promowanie kłamstwa. Na kreowanie głupoty jako mądrość.

Ania Jopek nie jest Barbie. Nie odessała sobie kolan, nie zrobiła liposukcji i nie ma nowego biustu. Nie ma nawet chłopaka młodszego o 16 lat. W związku z tym, że jest „tylko” genialnym muzykiem, który nagrywa płyty z najlepszymi na świecie, jest świetną osobą, z której można czerpać inspirację, nie nadaje się na okładkę Elle. Jest za stara. Ma 37 lat i jest zbyt nudna, stara i zapewne beznadziejna aby spotkał ja niewątpliwy zaszczyt bycia na okładce jakże opiniotwórczego miesięcznika.

Całość dostępna tutaj: Lala na botoxie