Uwaga uwaga! Jennifer Aniston przyznała publicznie, że w ostatni weekend znalazła na swej głowie siwego włosa. To dopiero sensacja.

Zważywszy na fakt, że za kilka dni (11 lutego) Jennifer stuknie czterdziestka, to zjawisko nie powinno wywoływać w niej większych rozterek. A jednak…

W programie Ellen DeGeneres aktorka powiedziała:

– Znalazłam naprawdę długi siwy włos – strasznie mnie to zdenerwowało.

On nie był pierwszy. Ale chodzi o to, że był tak strasznie długi!

Aktorka przyznała nawet, że się popłakała. Troszeczkę.

Dobrze, że Jen ma ramię, na którym może się wypłakiwać do woli. Bo – znając życie – takich stresowych sytuacji zacznie przybywać.