Rihanna powiedziała policji o tym, co tak bardzo zdenerwowało Chrisa Browna. Kiedy ten odebrał SMS-a od tajemniczej kobiety, a kłótnia (łącznie z rękoczynami) zaczęła się na dobre, ona chwyciła swoją komórkę i udając, że gdzieś dzwoni, powiedziała:

– Wysadzi mnie. Dopilnuj, żeby policja była na miejscu.

Na co Brown odpowiedział rozwścieczony:

– Masz przesrane. Zabiję cię!

Wtedy też zaczął ją mocno okładać pięściami.

Według piosenkarki nie jest to pierwsze takie zachowanie. Rihanna powiedziała, że Chris wykazywał coraz większą skłonność do agresji.

Niestety, musiało dojść do tragedii, aby przejrzała na oczy. Wiadomo już, że zerwała z Brownem (chociaż to wydaje się oczywiste). Oficjalnym potwierdzeniem zdaje się być zmiana statusu Browna na jego profilu w portalu Facebook. Raper napisał, że jest „wolny\”, a w sprawie skandalu przekonuje: \”Dowiecie się prawdy!\”, sugerując, że i Rihanna nie jest bez winy… Tylko dlaczego tak długo każe czekać?

A gdybyście natknęli się na zdjęcia pobitej Rihanny… są sfałszowane:

\"Rihanna\"