/ 14.02.2009 /
Jessica Simpson zachowała jednak poczucie humoru i dystans do swojej osoby.
Na jednym z ostatnich koncertów piosenkarka pojawiła się ubrana inaczej, niż zwykle.
Zamiast ciasnych spodni założyła szerokie szorty z przodu imitujące spódniczkę, z angielskiego – skort.
Zmianę Jessica wytłumaczyła w prosty sposób:
– Zdarzało się, że moje spodnie pękały na środku, gdy schylałam się, by po coś sięgnąć. Oto dlaczego dziś mam na sobie te spódnico-spodnie – nie spódnicę i nie szorty. One po prostu nie pękają na pupie – wyznała Jes.