Skandalizująca gwiazda Britney Spears jest ponoć uzależniona od kupowania peruk. Nie wspominając o samych zakupach, na których wydaje ponad 60 tys. dolarów miesięcznie.
– Britney zmieniła się w zakupoholiczkę – mówi jej znajomy.
Specjalista d.s. uzależnień, Robert Butterworth mówi:
– Ludzie ze skłonnością do uzależnień popadają z jednego uzależnienia w drugie.
A wiadomo, że to nie jedyny problem piosenkarki – w klinice Promises w Malibu leczono ją m.in. z uzależnienia od narkotyków i alkoholu oraz depresji ponatalnej (po urodzeniu dziecka).
Eksperci krzyczą: „Miesiąc nie wystarczy!\”
– Zachowuje się jak dziecko. To nie jest normalne zachowanie. To wszystko jest jakieś dziwne. Wciąż ma ze sobą problemy – powiedział inny specjalistka zajmujący się uzależnieniami, Clare Waismann.