Jeszcze nie ochłonęliśmy po pierwszym utworze, jaki Isabel, ukochana Marcinkiewicza, zamieściła na blogu byłego premiera, a już dostajemy następną dawkę przemyśleń ubranych w częstochowskie rymy.

Tym razem tylko dwa fragmenty „utworu\”:

Media nośnik informacji
Ogromne źródło manipulacji
Tylko nieliczni się odważa
I manipulacji się nie dadzą
– pisze Isabel.

I drugi fragment:

Byle pretekst znajdują
i człowieka im nieuległego „szykanują”
Nawet prywatnym ludziom się dostaje
Stacja film bez ich zgody nadaje
Dziennikarze znów opinie wygłaszają
I osobę, której kompletnie nie znają oceniają
.

Cały wiersz znajdziecie na blogu Marcinkiewicza.

Panna Iza zapowiada, że to koniec jej pisania o mediach. Trochę szkoda – zaczynała się rozkręcać!