Mamy wrażenie, że Sara May się w końcu doigra. Być może właśnie o to chodzi blogerce, bo ilość epitetów i inwektyw, jakimi obrzuca ostatnio „koleżanki\” po fachu, jest zatrważająca.

W wywiadzie dla Wideoportalu Sara usiadła na swego ulubionego \”konika\”, czyli Justynę Steczkowską. Wypomniała wokalistce to, że nie potrafi śpiewać, że nie jest profesjonalistką, a w branży zaistniała \”jakimś cudem\”.

– To tak, jakbyś mówił: dlaczego kupa nie potrafi śpiewać – tłumaczyła dziennikarzowi May.

Na koniec uściśliła swą opinię na temat Steczkowskiej, w czym trochę pomógł jej prowadzący wywiad:

– Tak, jest kupą pośród kup. Jedną z największych kup w polskim show-biznesie.

Tu możecie zobaczyć i posłuchać, co Sara mówi o swojej nowej płycie Erotic Soul.