Tak, miłość bywa ślepa. Tym bardziej, jeżeli nie można dojrzeć twarzy wybranka spod grubej warstwy makijażu, jaką pokryta jest jego skóra.

Nowej dziewczynie kontrowersyjnego artysty (?) to nie przeszkadza – wpadła jak śliwka w kompot. Najlepszym tego dowodem jest chyba… hmm… utrata siebie. Evan Rachel Wood zmienia się bowiem w chodzącą blond-Ditę Von Teese. Nieświadoma jest chyba, że oryginałowi nigdy nie dorówna. Widocznie jednak Mansonowi wcale to nie przeszkadza.