Hanna i Tomasz Lisowie z najpopularniejszych dziennikarzy stali się osobami szczerze nie lubianymi przez widownię.

I chyba zdają sobie z tego sprawę, bo postanowili zakończyć swoją współpracę z kolorową prasą, które do tej pory nie przyniosła im nic dobrego. Ponoć dziennikarka zmieniła też swoje zachowanie w pracy – jest milsza i mniej wyniosła.

– Złagodniała, jakby czuła się mniej pewnie niż kiedyś – mówi magazynowi Na żywo osoba z jej otoczenia.

Zdaniem czasopisma małżeństwo postanowiło nie informować mediów o żadnych szczegółach dotyczących ich życia prywatnego. Wiadomością o ślubie podzielili się z dziennikarzami, później były wywiady i wkrótce zaczęła się nagonka.

Skończyło się na tym, że w niedawnej ankiecie na najbardziej nielubianych dziennikarzy Lisowie zajęli szóste i siódme miejsce. Czy aby nie za późno na zmianę wizerunku?