Marcin Hakiel swoim zachowaniem napytał sobie tylko biedy i tego, że kupa pieniędzy przejdzie mu koło nosa. Ponoć zaniedbywał swoją partnerkę, Dorotę Deląg, a może przyczyniła się do tego jego ciężarna żona, która z uporem maniaka pilnowała go na widowni?

Krążyły plotki, że Kasia Cichopek była chorobliwie zazdrosna, a Hakiel, by nieco ją uspokoić, zaniedbywał Dorotę.

Skutek taki, że dzisiaj wyleciał z Tańca z gwiazdami.

 
\"\"