Czy Britney Spears nie ma dziś już nic do zaoferowania, jeśli chodzi o wizerunek? Czy fotografowie boją się wyzwania, jakim jest zrobienie z gwiazdy seksownej divy? Dlaczego wszędzie posiłkują się starymi fotkami?

Takie pytania rodzą się w głowie, gdy patrzymy na najnowsze okładki – japońskiego wydania magazynu Gisele i niemieckiego Maxima z nieświeżymi fotografiami Brit (zdaje się z wyjątkiem tego, które zdobi okładkę).

Po wielkim powrocie w ubiegłym roku gwiazda udowodniła, że stać ją na wiele.

Czekamy na nowe zdjęcia Britney!

Tu znajdziecie fotki wykorzystane w magazynie Maxim.

\"Britney