Modelka Kate Moss odrzuciła propozycję największych kreatorów mody, którzy chcieli zaprojektować jej suknię ślubną. Zadanie to powierzyła grupie projektantów taniej, brytyjskiej sieci Topshop.

Oczywiście nie wyklucza to faktu, że suknia ma być tą wymarzoną.

Projektantka Katy England, która ma zająć się kreacją jest zachwycona.

– Pochlebia jej to, że Kate ufa jej na tyle, by mogła zająć się jej idealną sukienką, w końcu to marzenie każdego projektanta. Właśnie omawiają pomysły. Kiedy już coś ustalą, Katy będzie współpracować z zespoiłem z Topshopu – powiedział znajomy Moss.

To nie powinno być naprawdę takie trudne – modelka oświadczyła, że nie chce wyszukanej sukni, tylko coś prostego i niebanalnego.

– Ma być skromna i elegancka. Impreza nie będzie huczna, więc nie ma sensu zakładać coś wymyślnego – dodaje przyjaciel.

Jeśli już jesteśmy przy temacie – warto przypomnieć, jak do swojego ślubu szykowała się Katie Price aka Jordan – chcąc wytłumaczyć, jak wyobraża sobie ślub jej marzeń, projektantom pokazała… lalkę Barbie i jej powóz. Chciała mieć wszystko w różach, doprawione solidną dawką słodyczy, lukru, kwiatuszków i kryształków. Efekt? Barbie i Ken, gorsi, bo prawdziwi.

Kliknijcie tutaj, żeby zobaczyć, jak wyglądali.