Miley Cyrus uważa, że ostrożności nigdy nie za wiele. 16-letnia gwiazda nie ma jeszcze poważnych doświadczeń z mężczyznami, zdradami i innymi podobnymi ekscesami, ale już teraz uważa, że facetów trzeba pilnować.

Dlatego bez ogródek przyznała w show Tyry Banks, że przeszukałaby komórkę swojego chłopaka, gdyby tylko była taka możliwoć czy potrzeba.

– Grzebię im w komórkach – mówi o swoich sposobach na chłopaków. – Patrzę, czy są mili dla swoich mam, bo jeśli traktują je źle, to znaczy, że mnie też tak będą traktować.

Ciekawe, kto ją tego nauczył?