Tenisistka Monica Seles opowiada o piekle obżarstwa
Dziewięć lat zmagań z chorobą.
/ 14.04.2009 /
Czy ktoś jeszcze pamięta nazwisko Moniki Seles? Ta słynna tenisistka wygrała dziewięć turniejów wielkoszlemowych i zdobyła Puchar Federacji.
Dramatyczne przeżycia – śmierc ojca i atak szaleńca, który ugodził ją nożem na korcie, sprawiły, że Seles wycofała się na pewien czas ze sportu. Zaczęły się problemy – wielki stres tenisistka „zajadała\”. Doszło do tego, że jedzenie stało się lekarstwem na wszelkie kłopoty.
– Jedzenie było moim najlepszym przyjacielem. Byłam samotna i jadłam – wspomina Seles.
W ubiegłym roku sportsmenka pojawiła się w amerykańskiej edycji Tańca z gwiazdami. Ten moment stanowił krok milowy w jej walce z chorobą.
O trudnej historii traktuje nowa książka autorstwa Seles – Getting A Grip.