Helen Mirren, przeszło 60-letnia kobieta, prezentowała się zjawiskowo na premierze filmu State Of Play.

Gwiazda nie dała żadnych szans o połowę młodszym pięknościom obecnym na imprezie – wszyscy kierowali swoje obiektywy tylko w jej stronę.

A było co podziwiać. Pod dopasowaną, jasną sukienką kryło się ciało krągłe, ale wciąż bardzo zgrabne i bardzo seksowne.

– Media wpadły w szał – przyznaje aktorka. – Po premierze miałam tysiące telefonów z pytaniami o mój wygląd. A to nic nadzwyczajnego. Cieszę się jednak, że w tym wieku jeszcze mogę się podobać.

Każdy zastanawiał się, czy Mirren ma biustonosz, a jeśli nie, to jakim cudem takie dojrzałe piersi mają sprężystość 20-paroletniego biustu?

Odpowiedzi są dwie: dobre geny albo dobry chirurg. Ku której się skłaniacie?

 
\"Helen

\"Helen

\"Helen

\"Helen

\"Helen

\"Helen