Topshop wreszcie wypuścił tak oczekiwaną przez Angielki kolekcję sygnowaną przez Kate Moss.

Modelka zadeklarowała nawet, że wystąpi w roli żywego manekina na wystawie sklepowej. Jak obiecała, tak zrobiła.

Odziana w długą, czerwoną suknię pozowała do zdjęć. Tłum był zachwycony.

Kolekcja ma pojawić się w 21 krajach. Ubrania kosztują od 12 do 150 funtów. Sama Kate za umowę zgarnęła okrągłe trzy miliony funtów.