Joanna Liszowska i jej partner, Ola Serneke są łakomym kąskiem dla paparazzi i tabloidów. Tymczasem nie przyzwyczajony do takiej „popularności\” mężczyzna Liszowskiej jest zmęczony. Na żywo pisze, że narzeczony aktorki planuje zabrać ją ze sobą do Szwecji, by ożenić się z nią i nacieszyć spokojem.

Podobno Serneke godzi się, by jego kobieta wróciła potem do pracy w Polsce. Ale już jako jego żona.

Czy takie życie w rozjazdach będzie satysfakcjonować przyszłych małżonków? Na dłuższą metę może być różnie. A jeśli okaże się, że Szwedzi zabiorą nam Liszowską? Oj, nad
Wisłą popłynie niejedna łza.