Victoria Beckam uważa, że lepiej dmuchać na zimne, dlatego przygotowuje się do… trzęsienia ziemi.

Gwiazda jest przerażona ostatnim kataklizmem we Włoszech oraz trzęsieniem ziemi w Los Angeles (było dużo słabsze, niż w Europie – miało 4,7 w skali Richtera).

Posh tak bardzo boi się swoich czarnych wizji, że poważnie rozważa ucieczkę ze Stanów w dużo bezpieczniejsze miejsce, oczywiście w jej mniemaniu.

Ona i jej synowie przechodzą więc przez specjalne zajęcia, gdzie uczą się panować nad sobą podczas zajęć na symulatorze. Jej mąż, David Beckham, patrzy na to jednak z przymrużeniem oka.

– Poprosiła, aby David do nich dołączył, ale on się tylko z tego śmieje – mówi informator.