Ruszyła nowa strona internetowa – dodaonline.pl.

O co chodzi? Praktycznie o to, że Doda sama zachęca, abyśmy weszli w jej życie z butami. Oczywiście za niewielką opłatą, jaką jest koszt wysłania SMSa lub MMSa.

Już kiedyś pisaliśmy, że trochę to mało konsekwentne – najpierw oferuje się fragmenty życia osobistego w SMSach, aby później ścigać dziennikarzy za naruszenie \”miru domowego\”.

Doda jednak ma to do siebie, że nikogo – a już na pewno mediów – słuchać nie będzie. Tak więc nasze zdanie jest tu chyba najmniej ważne. Pod względem finansowym i tak wygrywa. Wie, jak robić biznes i dodaonline.pl jest już kolejnym tego potwierdzeniem.

Chcieliśmy dowiedzieć się czegoś więcej, ale dzwoniąc do Mai Sablewskiej, zajmującej sie promocją Dody, odpowiedziała nam jedynie poczta głosowa. Jak myślicie, czyim głosem?

Dziękujemy Victorii_6 za nadesłane informacje. 🙂