Rodzina zmarłego dwa dni temu, 72-letniego aktora, Davida Carradine’a chce, by FBI poprowadziło w Bangkoku śledztwo dotyczące okoliczności zgonu.

Bliscy aktora nie wierzą w tezę, że Carradine popełnił samobójstwo. Z drugiej strony miejscowa policja nie wydała jeszcze ostatecznego orzeczenia.

Wiadomo jedynie, że ciało aktora powiązane sznurami na szyi, nadgarstkach i genitaliach znaleziono w szafie, w jego hotelowym pokoju. Policja podejrzewa uduszenie albo atak serca.

Być może FBI pomoże w odpowiedzi na pytanie, co naprawdę wydarzyło się w pokoju aktora przed jego śmiercią.