Joanna Liszowska to kobieta niezaprzeczalnie piękna, ale wielbiciele jej urody niejednokrotnie załamują ręce nad jej tuszą.

Ona sama zdaje się czuć bardzo dobrze w swojej skórze, eksponując swoje krągłości bez żadnego zażenowania.

Styliści ponoć starali się przekonać ją, by przeszła na dietę i zrzuciła kilka kilo, ale ona nie zamierza się głodzić.

Dlaczego? Zdaniem informatora Świat&Ludzie to jej nowy chłopak, Ola Serneke, dał jej sporo pewności siebie. Szwedzki milioner uwielbia bowiem kobiety przy kości.

– On ciągle powtarza Joasi, że jest najseksowniejsza na świecie. Więc ona, która zawsze walczyła z wagą, przestała wyrzucać sobie, że nie jest chuda – mówi źródło.

Można pozazdrościć wparcia mężczyzny i wszystkich smakołyków, których Liszowska nie musi sobie odmawiać.

&nbsp
\"Liszowska