Zdjęcia Britney Spears topless, jakie obiegły wczoraj Internet, wywołały niemałe zamieszanie.

Rozwiejemy teraz Wasze wątpliwości co do autentyczności fotek – TAK, SĄ PRAWDZIWE. US Weekly twierdzi, że Britney pozowała do nich w zeszłym miesiącu, na terenie posiadłości należącej do jej znajomych.

Czy to naprawdę taki szok? Jak słusznie skomentowali nasi Czytelnicy, lepsze to niż alkoholowe wyskoki. Po wszystkich jej wcześniejszych przygodach trzeba czegoś więcej, niż piersi i kwiatki, żeby naprawdę zaskoczyć czytelników.

Zobaczcie wszystkie \”kwieciste\” fotki Britney topless.